Jak donosi portal Kotaku w oparciu o własne źródła, Ubisoft Montpellier – studio stojące za niemiłosiernie długo rozwijanym Beyond Good & Evil 2 – znalazło się na świeczniku lokalnych władz z powodu pogłosek o masowych zwolnieniach lekarskich i wypaleniu zawodowym pracowników firmy.
Wedle tych informacji grudniowa wizyta francuskiej inspekcji pracy poskutkowała zatrudnieniem zewnętrznego obserwatora. Jego zadaniem jest przeprowadzenie wywiadów z pracownikami
Ubisoft Montpellier w celu sporządzenia szczegółowego raportu na temat stanu ich zdrowia i samopoczucia. Doniesienia te potwierdzili przedstawiciele firmy.
Zdrowie i samopoczucie naszych zespołów to stały priorytet. Biorąc pod uwagę długi okres prac nad Beyond Good & Evil 2, oddział w Montpellier przechodzi przez proces oceny warunków, wykonywany przez zewnętrzny podmiot, by ustalić, gdzie potrzebne może być dodatkowe wsparcie – brzmi informacja przekazana przez rzecznika
Ubisoftu.
Podczas gdy sprawie przyglądają się francuscy urzędnicy, pracownicy studia mieli zostać poinformowani, że szeregi zespołu opuścił szef
Ubisoft Montpellier, Guillaume Carmona. Deweloper związany z firmą od dwóch dekad pozostawał poza pracą od końca zeszłego roku. Dotychczasowy szef studia odmówił komentarza dziennikarzom
Kotaku.
Co w takim razie z
Beyond Good & Evil 2? Podobno
Ubisoft Montpellier kontynuuje prace nad spójną wizją tego, jak ma wyglądać gra. A ponieważ twórcy nie potrafią obrać wspólnego kierunku, tytuł wciąż jest w fazie rozwoju… 15 lat po jego ujawnieniu. Spraw nie ułatwiają również niedawne odejścia z zespołu starszego dyrektora kreatywnego Jeana-Marca Geffroya oraz reżysera Benjamina Dumaza.
Beyond Good & Evil 2 to kolejny mocno niepewny i przeciągany w nieskończoność tytuł studia
Ubisoft (niedawno w pobitym polu zostawił
Duke Nukem Forever), które – przypomnijmy – w dalszym ciągu stara się ukończyć
Skull & Bones po prawie dziesięciu latach rozwoju gry.
Źródło:
"grim_reaper" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2023-02-28 11:04:04
|
|